Jezioro Wonieść – taktyka na piątkę

Na sobotę 04.07.2015r. zapowiadano upał powyżej 30’C. Zważywszy, że tą sobotę mam wolną od pracy wybrałem się na ryby. Postanowiłem wypłynąć na Jezioro Wonieść. Wiatr zapowiadano znikomy, sprawdziłem to na meteo.pl. – polecam

Nad jeziorem byłem 0 3.30, nim zapakowałem cały sprzęt do łodzi i dopłynąłem na stanowisko zrobiła się 4.00. Na miejsce wędkowania wybrałem nową miejscówkę, którą zauważyłem na ostatnim wyjeździe. Stanowisko mieści się bardzo blisko trzcin na głębokości 70cm.

jezioro wonieść, zanęta na lina, zanęta na leszcza, dominik mocek, jak złowić lina

Pogoda sprawdziła się w 100%. Z samego rana było prawie 23’C, dzień był praktycznie bezwietrzny i słoneczny. Nastawiłem się na łowienie większych egzemplarzy, liczyłem na karasia, lina czy leszcz. Po ostatnich zawodach gdzie dominował ukleja, miałem ochotę złowić coś większego 🙂 Od samego początku wędkowania chciałem wyeliminować drobnicę. W tym celu skomponowałem mieszankę zanętową składającą się z zanęty gruboziarnistej pracującej przy dnie, zmieszanej z gotowanymi ziarnami grochu i kukurydzy. Całość nawilżyłem melasą w płynie. Mieszanka była mocno namoczona ale nie przemoczona. Samą zanętę uprzednio przetarłem przez sito w celu pozbycia się gródek.

jezioro wonieść, zanęta na lina, zanęta na leszcza, dominik mocek, jak złowić lina

zanęta gruboziarnista – przed przetarciem przez sito

Do mieszanki dodałem zmielonych ziół(tymianek, kolendra itp.) Często sprawdzały mi się w tym łowisku. Do mielenia używam zwykłego młynka do kawy, sprawdza się wyśmienicie 🙂 Mieszanka wyszła ciężka i łatwo klejąca ale nie była to „plastelina”. Zioła nadały mieszance aromatyczny i specyficzny zapach.

jezioro wonieść, zanęta na lina, zanęta na leszcza, dominik mocek, jak złowić lina

zioła przed zmieleniem

jezioro wonieść, zanęta na lina, zanęta na leszcza, dominik mocek, jak złowić lina

zioła po zmieleniu – pył

Jak już wspomniałem chciałem wyselekcjonować większe egzemplarze ryb, dlatego zastosowałem zestawy ciężkie i toporne(choć to nie reguła i wyznacznik). Zestawy miały przebić się przez drobnicę i opaść na dno. Wędkowałem na 2 wędki z kołowrotkami. Zestawy, pierwsza wędka, spławik przelotowy 3g, przypon 0,16mm i haczyk 12. Druga wędka, spławik przelotowy 4g, przypon 0,18mm, haczyk 8. Obciążenie to oliwka + śruciny.

Przynęta to głownie kukurydza z czerwonym robakiem tzw. kanapka oraz białe robaki. Z białego robactwa musiałem szybko zrezygnować ponieważ przyciągały drobnicę.

Wędkować rozpocząłem ok 4.20. Wybrane stanowiska zanęciłem w dwóch miejscach wrzucając w każde po 5 kul w różnych konsystencjach. Luzem wrzuciłem również trochę ziarna grochu i kukurydzy. Zestawy ustawiłem tak aby przypony leżały na dnie. Wędkowałem bardzo blisko trzcin i roślinności.

Pierwsze branie nastąpiło po 15 minutach od wrzucenia zestawu. Zaciąłem, mocny odjazd i ryba się wypięła, dałem się zaskoczyć. Kolejne branie mam już po chwili i po krótkim holu mam leszcza ok. 1,5 kg. Świetny początek. Po chwili mam 2 następne leszcze od 1,5- 2kg. Wszystkie ryby złowiłem na lżejszy 3g zestaw. Drugi zestaw stał w bezruchu. Kolejnych kilka brań na lżejszy zestaw to kilka leszczyków do kilograma, trochę płoci, krąpi i wzdręg. Ok. 5.30 mam pierwsze branie na cięższy zestaw, branie jest dość delikatne, po chwili zacinam i już wiem, że na wędce mam coś większego. Ryba walczyła bardzo mocno, po około 5 minutowym holu w podbieraku ląduje piękny lin, waga to ok 2-2,5 kg. !!! Na ten zestaw złowiłem również kilka pięknych leszczy. Brania ustały około godziny 8.30. Przypuszczam, że na brak brań wpływ miała rosnąca temperatura i skwar.

jezioro wonieść, zanęta na lina, zanęta na leszcza, dominik mocek, jak złowić lina

zestawy ustawione blisko trzcin

Złowiłem w sumie 6 leszczy w przedziale 1-2 kg, pięknego lina ok 2-2,5kg, kilka leszczy poniżej kilograma. Reszta to krąpie, płocie i piękne wzdręgi.

lin, leszcz, zanęta na lina, sposób na leszcza

Wszystkie ryby złowione w dniu dzisiejszym trafiły z powrotem do wody.

Zdjęcie ryb zrobiłem tylko gdy wyciągnąłem siatkę z wody, było zbyt gorąco żeby robić pojedyncze zdjęcia(tak naprawdę to byłem sam i zapomniałem aparatu, a telefonem sobie nie kliknę)- jak mogłem zapomnieć aparatu!? 🙂 🙂 🙂 Wszystkie ryby złowione w dniu dzisiejszym trafiły z powrotem do wody.

Jestem bardzo zadowolony ze złowionych ryb a zwłaszcza z tego, że przygotowana na dziś taktyka – mieszanka zanętowa i zestawy sprawdziły się w 100%.

Udostęnij na:
Share on facebook
Facebook
Share on google
Google
Share on twitter
Twitter