VI kolejka ligi Kościańskiej – zabawa do samego końca
W sobotę 10.10.2015r. na Kanale Obry w Kościanie odbyła się ostatnia już kolejka Kościańskiej Ligi Wędkarstwa Spławikowego. Inauguracyjne zawody odbyły się 26.04.2015r. Do zawodów przystąpiło 10 uczestników. Wyniki tego dnia były następujące: sektor „A” wygrał Arkadiusz Szymkowiak z wynikiem 1,070 kg. drugie miejsce zajął Wojciech Żak 0,590 kg. a trzecie Jakub Jagodziński 0,530 kg. W sektorze „B” najlepszym w tym dniu wędkarzem był Jan Szulc, który złowił 0,710 kg, ryb, na drugim miejscu uplasował się Dominik Mocek 0,690 kg, a trzecie miejsce zajął Zmarz Piotr z wynikiem 0,500 kg.
Dokładne wyniki na stronie www.chemik.wedkuje.pl
Pierwszym triumfatorem KLWS został Wojciech Żak (Chemik Kościan) z wynikiem 8 pkt – 18,960 kg. za co otrzymał z rąk p. Zbyszka Sobkowiaka właściciela sklepu „Strefa Hobby” bon o wartości 170,00zł. Drugie miejsce i nagroda w postaci bonu o wysokości 150,00 zł. przypadła Dominikowi Mockowi (Chemik Kościan) 8 pkt. – 15,210 kg. Bon o wartości 130,00 zł za trzecie miejsce otrzymał Jan Szulc (Kościan Miasto) 10 pkt. – 15,610 kg.
Pogoda tego dnia było mało przyjemna, wiał silny wiatr i było bardzo zimno.
Na kanale Obry trenowałem dzień przed zawodami, wówczas dobrze brała ukeja, pojawiały się sporadycznie krąpie i płocie.
Na zawodach nastawiłem się od samego początku na odławianie ukleji. Przygotowałem 2 uklejówki oraz baty 6m, gdyby w łowisku pojawiły się inne ryby.
Głębokość łowiska wygrunowałem na około 90cm. Woda w dniu zawodów miała słaby prąd dlatego zastosowałem zanętę pracującą w połączeniu z Ziemią Bełchatowską. Do mieszanki dodałem jokersa(niestety przyjechał martwy) oraz mrożonej pinki. Przygotowałem również zanętę pod ukleje. Kule podałem w kilku konsystencjach.
Zawody rozpoczęliśmy o 8.45. Jak już wcześniej napisałem, postanowiłem od początku odławiać ukleje. Jedynym problemem było to, że ukleji ani widu ani słychu 🙂
Po 20 minutach przestawiłem się na bat 6m w poszukiwaniu płoci i krąpi. Przez pierwsze 2h praktycznie nic się nie działo, sporadyczne brania, złowiłem płotkę i 2 ukleje. Możliwe, że na brak żerowania ryb wpływ miała pogoda, zimny wiatr i rosnące ciśnienie. W 3 i 4 godzinie zawodów pojawiały się sporadycznie ukleje. Brania były bardzo chimeryczne, szukałem ryb w różnych partiach wody.
Wynik 0,690 kg uważam za dobry rezultat, zważywszy na panujące warunki. Przegrałem sektor o 20 g i co za tym idzie, pierwsze miejsce w lidze. Zdobycie doświadczenia i świetna zabawa to był główny cel i zdecydowanie udało mi się to osiągnąć.
Po zawodach spotkaliśmy się przy ognisku gdzie zostały wręczone nagrody i wyróżnienia. Podziękowania za świetną zabawę dla organizatorów ligi, zawodników i kibiców 🙂
Pozazdrościć ligi, nawet Leszno nie potrafi czegoś takiego zorganizować. Pozdrawiam
ta nasza Obrzanka znów spłatała figla z rybami:) gratuluje bardzo dobrego wyniku, w przyszłym sezonie musimy spróbować razem powędkować:)
ryba na kanale jeszcze w tym roku będzie – i to spora