Majówka na Obrze
Trochę wspomnień z ciepłej majówki 🙂 Tym razem znów zawitałem nad Obrę. Na kanale mam kilka miejsc, które często odwiedzam. Tym razem chciałem znaleźć nową miejscówkę. Zależało mi na odcinku kanału mało uczęszczanym, a zwłaszcza nie poddanym presji wędkarskiej. Dzień wcześniej wybrałem się z rodziną na wycieczkę rowerową i przy okazji wytypowałem dwie miejscówki w pobliżu Kościana 🙂
Nad wodą byłem o świcie. Po wygruntowaniu okazało się, że woda ma głębokość około 90cm. Znalazłem metrowy odcinek o głębokości ok. 110cm i tam podałem z kubka mieszankę zanętową. Na start 10 kul wielkości mandarynki. Przy wstępnym nęceniu nie podałem żadnego robactwa.
Mieszanka Niwa Platinum GP i Płoć Duża. Glina rozpraszająca z ziemią Bełchatowską. Zmieszane w proporcji 4:1 Z dodatków atraktor Niwa Korzenny. Całość podałem w 3 różnych konsystencjach(zmieniając kleistość mieszanki wodą) Z robactwa miałem parzoną pinkę.
Uciąg był znikomy, łowiłem zestawem z spławikiem 1,5g, przypon 25cm na żyłce 0,10. Haki Colmic B957 14 i 18. Zależało mi na stabilnym podaniu przynęty.
Wędkowanie rozpocząłem z zestawem ustawionym na styk z dnem na haczykach 18. Przynęta to dwie pinki. Pierwsze branie po 10 min i łowię wzdręgę. Następnie pada kilka krąpi i ukleje. Brań coraz więcej, ale też zaczyna dominować ukleja, która przechwytuje przynętę. Po godzinie zmieniam przypon i zakładam hak 14. Na przynętę zakładam ziarno kukurydzy podpięte pinką. Na dnie kładę 10cm przyponu. Łowię 3 piękne wzdręgi. Następnie 15min ciszy i nagły wjazd spławika, zacinam i po chwili pierwszy karaś ląduje w podbieraku. Następne 15 min i kolejny karaś.
Kolejne ryby to znów wzdręgi, postanowiłem zwiększyć ilość zanęty w mieszance i donęcić serią 5 kul. Na kolejnego karasia czekam 5 minut. Niestety wpłynął w trakcie holu w trzciny i spinka. Miejsce wybrałem mało uczęszczane, dlatego całkowicie dzikie i zarośnięte.
Na domiar złego spinam po chwili kolejnego karasia. Donęciłem kolejną serią 5 kul i po chwili następne energiczne branie. Ryba jeździ w prawo i w lewo, ale o dziwo nie w trzciny. Po paru minutach przy podbieraku pojawia się karpik. Niestety podbierak zaplątał się w roślinność i karpik przy kolejnym zrywie się spiął.
Doławiam jeszcze kilka ryb w tym ładny jaź i kończę łowienie. Rybki trafiają z powrotem do wody, a ja z poczuciem zadowolenia wracam do domu 😆 Z wędkowania jestem bardzo zadowolony. Najczęściej z większych ryb na Obrze łowię leszcze i liny, dlatego karasie były miłym zaskoczeniem.
Co to za tyczka?
Colmic 8033
Jak sytuacja na kanele obecnie? Da się łowić czy jest jeszcze zielsko.
Pozdrawiam
Zielsko jakieś jest, problem niestety z opadającą wodą.
Dzięki za info uwielbiam łowić na tym kanale ale najczęściej po przyjeździe okazuje się że wody malo😢
Obecnie jakiej zanęty na ryby
używasz, Niwa Platinum GP według ciebie daje radę? Raz testowałem ale być może trafiłem na pechowe miejsce.
Piękne karasie. Brawo brawo👍👍 Czekam na kolejne reportaże .
Bardzo ciekawa relacja. Ładne karasie gratuluje.
Bardzo ładne karasie. Fajne miejsce lubię w takich wędkować. Gratuluje wyników.