W piątek 17.07.2015r. postanowiliśmy z Ojcem w końcu wybrać się na nocne wędkowanie. Dlaczego „w końcu”? Od kilku lat przed rozpoczęciem każdego sezonu obiecujemy sobie, że choć jeden raz pojedziemy powędkować w nocy. Jak to z postanowieniami często bywa każdy z nas wie…to pogoda, to brak czasu, to coś wypadło. Tym razem klamka zapadła, termin…