Nocne wędkowanie – nocka na Wonieściu

W piątek 17.07.2015r. postanowiliśmy z Ojcem w końcu wybrać się na nocne wędkowanie. Dlaczego „w końcu”? Od kilku lat przed rozpoczęciem każdego sezonu obiecujemy sobie, że choć jeden raz pojedziemy powędkować w nocy. Jak to z postanowieniami często bywa każdy z nas wie…to pogoda, to brak czasu, to coś wypadło. Tym razem klamka zapadła, termin wybrany, miejsce również(jezioro Wonieść…z łodzi), żadnych wymówek.

Pierwsze pytanie które się pojawiło…co będzie potrzebne? Jeżeli to noc, to z pewnością oświetlenie. Kupiliśmy latarki czołowe(radzę zainwestować w dobrej jakości, moja za 12zł rozpadła się po godzinie), latarkę standardową i 2 znicze. Stwierdziliśmy, że znicze postawimy na dnie w łodzi i wystarczająco nam wszystko oświetlą. Mogę powiedzieć, że paliły się tylko 10 minut ponieważ chmara komarów była bezwzględna 🙂

nocka na rybach, wędkarstwo nocne, latarka, znicze

Nad jeziorem byliśmy o 17.30. Panował upał ponad 30’C a na noc zapowiadano gwałtowne burze(aż chce się żyć 🙂 ), było bezwietrznie.

Może krótko o mieszance zanętowej jaką stosowaliśmy. Użyłem zanętę dedykowaną na płoć którą podkręciłem konopiami prażonymi oraz zanętę leszczową o grubszej frakcji. Użyłem do mieszanki ziemi bełchatowskiej ponieważ dno jest dosyć muliste. Zanętę nawilżyłem wodą z małą ilością płynnej melasy. Dodałem również mielonego piernika, który jest dla mnie kilerem na leszcze. Zanętę i ziemię osobno przetarłem przez sito, następnie zmieszałem wszystko razem. Mieszankę którą przygotowałem to swoisty misz-masz.

wędkowanie przy trzcinach, wękartwo nocne, nocka na rybach, świetlik

Na początku łódź zakotwiczyliśmy w pobliżu trzcin, głębokość ok. 80cm. Na noc chcieliśmy wpłynąć na 4m głębokości.

Ok. 18 zestawy wylądowały w wodzie, a propos zestawów, zastosowałem wędki z kołowrotkami, spławiki 4 i 3g, przypon 0,18 i 014 mm i haczyki 10 i 12.

wędkowanie przy trzcinach, wękartwo nocne, nocka na rybach, świetlik

zestawy bardzo blisko trzcin

Mieszankę zanętową w postaci kilku kul oraz gotowaną pszenicę i kukurydzę(luzem) wrzuciliśmy w miejsce gdzie w nocy mieliśmy zamiar wędkować.

Pierwsza godzina to totalne bezrybie, ani jednego brania, druga godzina podobnie, tylko kilka krąpi. Wędkarze którzy stali niedaleko nas również narzekali na brak brań. O 20.30 postanowiliśmy spłynąć w zanęcone miejsce. Głębokość ok. 4m, jedynym mankamentem był zbyt duży prąd wody który skutecznie ściągał zestawy{można było poczuć się jak na kanale a nie na jeziorze) Do 22 udało się złowić kilka krąpi i 2 leszczyki ok. 400g.

wędkowanie przy trzcinach, wękartwo nocne, nocka na rybach, świetlik

zachód słońca nad jeziorem Wonieść

Z nadzieję czekaliśmy na noc. O godzinie 22 nastąpił moment na który czekaliśmy, zakładamy świetliki na spławiki  🙂 Jeżeli chodzi o świetliki, można je kupić w różnych średnicach w zależności od grubości antenki. Ja stosowałem rozmiary 4.0 i 4,5mm. Bardzo proste w zastosowaniu, świetlik łamiemy(wówczas wydziela się w środku chemiczna substancja która „świeci” ) Świetlik montujemy do rurki z tworzywa a następnie całość zakładamy na antenkę na spławiku.

wędkowanie przy trzcinach, wękartwo nocne, nocka na rybach, świetlik

montaż świetlika

Warto pamiętać, żeby wszystko poukładać sobie za widoku, ponieważ gdy już się ściemni łatwiej wszystko odnaleźć. Nocne wędkowanie wymaga tego, aby wszystko było pod ręką.

wędkowanie przy trzcinach, wękartwo nocne, nocka na rybach, świetlik

świetlik na spławiku

Wędkowaliśmy do godziny 1.00 gdyż na niebie pojawiły się pierwsze błyski zwiastujące nadejście burzy(która co później się okazało nie dotarła  🙂 ) W tym czasie złowiliśmy kilka leszczyków od 400 – 700g. Brań było bardzo mało, ryba żerowała słabo. Po spłynięciu rozmawialiśmy z wędkarzami którzy wędkowali z brzegu, również stwierdzili, że tak słabo nie było już dawno.

wędkowanie przy trzcinach, wękartwo nocne, nocka na rybach, świetlik

ryby z powrotem do wody

Prawdę mówiąc ryby podczas tego wyjazdu były na drugim planie. Pierwszy raz wędkowałem w nocy i mogę szczerze powiedzieć, że to świetna sprawa. Słyszałem od wielu osób opinie, że jak się raz spróbuje wędkarstwa nocnego to szybko pojedzie się kolejny raz. Mogę się z tą opinią zgodzić w 100%. Zachód słońca odbijający się w tafli wody czy widok świetlika powoli zanurzającego lub wynurzającego się podczas brań…bezcenne 🙂 W nocy panuje specyficzny klimat, ptactwo ucicha, dookoła mrok i cisza przerywana co jakiś czas pluskiem spławiających się ryb.

wędkowanie przy trzcinach, wękartwo nocne, nocka na rybach, świetlik, spławik

świetlik w akcji

Udostęnij na:
Share on facebook
Facebook
Share on google
Google
Share on twitter
Twitter