Konserwacja sprzętu wędkarskiego – posezonowe porządki
Zima to okres gdy większość wędkarzy zakończyła już swoje zmagania(nie mówię tu o wędkowaniu na lodzie). Jest to dobry czas, aby po intensywnym sezonie doprowadzić nasz sprzęt do odpowiedniego stanu. Każdy chce rozpocząć kolejny sezon bez nieprzyjemnych niespodzianek.
Najlepiej rozpocząć od przeglądu naszego asortymentu, zwracamy uwagę na uszkodzenia, zabrudzenia, ubytki itp. Szukamy wszystkiego co mogło by mieć niekorzystny wpływ na nasz sprzęt. Wszystko co może spowodować uszkodzenie czy nieprawidłowe działanie naszego sprzętu, co może mieć przełożenie na efekty naszych połowów w przyszłym sezonie.
Zacznę od wędzisk, wędki teleskopowe z przelotkami, baty, tyczki itp.
Jeżeli sprzęt jest delikatnie zabrudzony czy zakurzony, wystarczy przetrzeć suchą szmatką np. z mikrofibry. W przypadku trudno zmywalnych zanieczyszczeń, konieczna będzie „kąpiel” w wodzie z dodatkiem detergentu np. płyn do mycia naczyń. Możemy umyć wędziska w wannie z wodą lub przetrzeć wilgotną szmatką.
Mamy już czystą zewnętrzną stronę, teraz czas na wnętrze. Wewnętrzną część elementów możemy wyczyścić przeciągając przez środek kawałek szmatki. Wielkość szmatki dobieramy odpowiednio do średnicy elementu. Zbyt duży materiał nie przejdzie nam przez węższy element. Materiał przez środek przeciągamy za pomocą odpowiednio długiego drucika itp. Czyszczenie wewnętrznych elementów jest ważne ponieważ do środka dostają się różne zanieczyszczenia np. piasek, który skutecznie niszczy nam złącza.
Wędziska po wymyciu należy wysuszyć. Przecieramy suchym ręcznikiem lub opieramy elementy o ścianę, czekając aż wyschnie(ustawiamy pod kątem aby umożliwić przepływ powietrza przez elementy).
Wędki po osuszeniu można zabezpieczyć np. środkiem konserwującym(ja używam sprayu do czyszczenia kokpitów)
Najbardziej narażone na uszkodzenia i zużycie są złącza i przelotki
– złącza powinniśmy czyścić po każdym wędkowaniu suchą ścierką(najlepiej mikrofibra – nie rysuje powierzchni), wystarczy kilka drobin piasku aby zniszczyć złącza. Gdy już dojdzie do uszkodzenia złącz, możemy spróbować wszelkie ubytki i rysy zregenerować grafitem, polecam grafit w sprayu. Warto również stosować teflon w sprayu, pomoże nam ochronić złącza i zabezpieczy przed zakleszczaniem,
– przelotki również należą do elementów które szybko się niszczą i zużywają. W przypadku gdy przelotka jest skorodowana, pęknięta czy przecięta, najlepiej wymienić na nową. Jeżeli jest to delikatne uszkodzenie, odgięcie czy odklejenie, możemy samemu spróbować naprawić. Należy pamiętać, że uszkodzona przelotka łatwo niszczy nam żyłkę, dlatego ważne jest, aby przelotki były w idealnym stanie,
Kolejnym sprzętem o który należy zadbać jest kołowrotek.
Każdy wędkarz wie, że bez sprawnie działającego „kręciołka” nie ma co liczyć na udane wędkowanie.
Najgorszy dla kołowrotka jest piasek i inne drobiny które często dostają się do wnętrza. Jeżeli kołowrotek nie jest zbyt mocno zabrudzony, wystarczy wówczas przetrzeć i naoliwić sprzęt i po problemie. Gorzej gdy zauważymy, że kołowrotek wolniej się kręci czy się blokuje, w tym przypadku nie obejdzie się bez rozkręcenia. Po rozkręceniu czyścimy wnętrze pędzelkiem lub sprężonym powietrzem(można kupić w sprayu), następnie usuwamy stary smar(używamy do tego patyczka z watą namoczonego w benzynie ekstrakcyjnej). Następnie nakładamy nowy smar, skręcamy i mamy sprawny i zakonserwowany kołowrotek.
Omówiliśmy już kołowrotek, warto wspomnieć również o żyłce.
Żyłka narażona jest na uszkodzenia poprzez częste zaczepy kamienie itp. Zwijając żyłkę, często nawijamy na kołowrotek różne zanieczyszczenia. Żyłka staje się słabsza, mniej odporna na uszkodzenia. Gdy zauważymy, że żyłka jest „sparciała”, zrywa nam się w dłoniach, wówczas musimy wymienić na nową. W momencie gdy żyłka jest tylko brudna, możemy ją odtłuścić i oczyścić w prosty sposób. Najprościej jest wypłukać żyłkę w wodzie z płynem do naczyń i wysuszyć. Jest też trudniejsza opcja, przecieramy całą żyłkę wilgotną szmatką. Następnie możemy nawinąć żyłkę na kołowrotek w odwrotnej kolejności.
Konserwacji i czyszczeniu możemy poddać również:
– spławiki, przynęty sztuczne i inne akcesoria – czyścimy z brudu i uzupełniamy braki lakieru na akcesoriach,
– na gwinty np. w koszach wędkarskich czy innych sprzętach, możemy nanieść trochę smaru aby uniknąć korozji,
– ubytki farby na niektórych akcesoriach np. podest aluminiowy możemy uzupełnić malując specjalną farbą w sprayu,
– torby wędkarskie np. do siatki, możemy wyprać lub wyczyścić.
– wodery i buty gumowe myjemy w ciepłej wodzie z mydłem, po wyschnięciu smarujemy tłustym kremem lub preparatem do opon,
– wiadra, pojemniki itp. myjemy i suszymy
Sprzęt przechowujemy w pomieszczeniach suchych, pozbawionych wilgoci, w temperaturze najlepiej pokojowej. Zwracamy uwagę aby był odpowiedni dopływ powietrza. Najlepiej wędki trzymać w pokrowcach rozmieszczone na stojaku(ja niestety nie mam innej opcji 🙂 )
Konserwacja sprzętu wędkarskiego przedłuża jego żywotność, dbajmy o nasz sprzęt a posłuży nam przez wiele lat.
fajny artykuł, niech ta wiosna szybko przyjdzie:)
..ja właśnie kończę sezon i czas porządków…
Mi zawsze najwięcej kłopotów sprawia konserwacja kołowrotka. Jednak jest to pewne wyzwanie, ten element jest mocno użytkowany i narażony na uszkodzenia. Ale regularne smarowanie zwykle rozwiązuje problem. Dobry smar warto mieć pod ręką, zwłaszcza jak ktoś wędkuje na większą skalę.
Ciekawe rady
Bardzo fajn wpis