III Zawody Ligi Kościańskiej – upał zwyciężył
III Kolejka Ligi Kościańskiej odbyła się w dniu 14.06.2015r. na Kanale Obry. W zawodach uczestniczyło 16 zawodników podzielonych na 2 sektory. W sektorze A najlepszym okazał się Wojciech Żak z wynikiem 1,670 kg, drugi był Jan Szulc 0,940 kg, a trzeci Arkadiusz Szymkowiak 0,800 kg. W sektorze B wygrał Dominik Mocek z wynikiem 1,060 kg, drugi był Piotr Zmarz 0,840 kg, a trzecie miejsce zajął Artur Kucharski 0,730 kg.
Pełne wyniki na stronie Chemik Kościan
Po raz kolejny Kanał Obry okazał się trudnym i wymagającym łowiskiem. Ryb łowiono bardzo mało co obrazują wyniki zawodów, tylko dwóch zawodników przekroczyło wagę jednego kilograma złowionych ryb.
Na słabe brania wpływ mogła mieć pogoda. W dniu zawodów było bardzo gorąco, temperatura ok. 27’C, dzień wcześniej, wieczorem przeszła burza. W łowisku można było zaobserwować duże okazy lina, piękne klenie i płocie spławiające się przy powierzchni. Niestety ryby tego dnia nie chciały współpracować 🙂
Podczas zawodów, wędkarze łowili batami, tyczkami, wędkami z kołowrotkiem, każdy szukał sposobu do skuszenia ryb.
Nastawiłem się od samego początku na ukleje. Miałem przygotowaną również zanętę na płoć i krąpia i baty 6m i 7m, okazało się, że stanowisko było tak zarośnięte przez grążel i inną podwodną roślinność, że nie było możliwości wstawienia zestawu. Pozostało mi tylko użyć uklejówki i łowić drobnicę.
Zanętę na ukleje stworzyłem standardowo z glinki smużącej i zanęty uklejowej, dodałem również minerału płociowego. Minerał wpływa na większe smużenie mieszanki.
Jak już wspomniałem używałem uklejówek 3m i 4m, spławiki 0,4g i haczyki 0,20.
Brań od samego początku było mało, ciągłe zaczepy utrudniały wędkowanie. Łowiłem przez większość zawodów małe ukleje. W łowisku spławiały się piękne ryby ale w żaden sposób nie potrafiłem skusić ich do brania.
Zawsze powtarzam, że wyniki zawodów to sprawa drugorzędna. Ważna jest atmosfera i możliwość spędzania czasu nad wodą.
w końcu strona gdzie można poczytać o naszych zbiornikach, kanał Kościański jest dobry na wiosnę i jesień gdy nie ma tyle zielska, gratuluje strony, czekam na więcej
są miejsca gdzie nie ma zielska, można złowić ładne liny i karasie,