Kanał Obry w Kościanie – BONUSY ODPALIŁY
Korzystając z urlopu postanowiłem wybrać się nad Obrę. Po ostatnich zawodach opis tutaj pozostał niedosyt. Nastawiłem się wówczas na bonusy a łowiłem ukleje. Tym razem chciałem połowić większych ryb. Trzy lata wcześniej również na początku maja udało się pięknie połowić. Opis tutaj.
Nad wodą byłem ok. 6. Typowo wiosenna i bezwietrzna pogoda. Po wygruntowaniu łowiska okazało się, że jest ok. 160cm głębokości. Niestety dwa razy przestawiałem stanowisko, ponieważ wszędzie były grążele. Ostatecznie udało mi się znaleźć 60cm czystego dna i tam postanowiłem położyć mieszankę zanętową.
Mieszanka składała się z gliny wiążącej i zanęty Niwa Platinum Leszcz. Do mieszanki zanętowej dodałem parzonej pinki i grubych robaków. Do kubka glina wiążąca z jokerem doklejona bentonitem. Całość mieszanki podana w kilku konsystencjach. Wszystko tęgie i domoczone. Zależało mi aby towar nie pracował zbytnio na dnie i nie ściągał drobnicy a tym bardziej ukleji.
Tego dnia był lekki uciąg. Łowiłem zestawami na spławikach 3 i 4 gramy, typowo na stopa. Zestaw przegruntowany o cały przypon. Przynęta to 4 grube barwione robaki.
Pierwsze brania pojawiły się po 20 minutach, Łowiłem piękne płocie i wzdręgi. Po około 1,5h brania ustały i postanowiłem donęcić. Chwila przerwy i jest pierwsza „wystawka” spławika. Piękny leszcz ląduje w podbieraku. Po paru minutach kolejny. Następna ryba po dłuższej walce spina się w grążelach i wracają płocie i krąpie. Postanowiłem donęcić i po kilku minutach spory karaś trafia do podbieraka.
Od tego momentu donęcałem co 15 min kulką mieszanki i kulką gliny z jokersem. Ryby rozkręciły się na maksa 🙂 Łowię głównie spore leszcze i karasie. Łowiłem jeszcze 3h, do momentu gdy skończył się towar i ryby zniknęły. To było bardzo przyjemne i trudne technicznie łowienie, ryby reagowały na częste donęcanie. Na minus jest to, że przez „spinki” straciłem 6 dużych ryb. Powodem mogły być gumy pełne w topach od 1,4-1,6, niestety pomyliłem topy i zabrałem te przygotowane na rzekę.
Wędkowanie uważam za bardzo udane. Towar i jego podanie zagrało idealnie. W pobliżu łowiło dwóch wędkarzy i jedyne co złowili to krąpie, płotki i ukleje. Kanał Obry w Kościanie znów okazał się łaskawy w piękne ryby 🙂 🙂 🙂
O Panie, to już wiem dlaczego teraz tylu kłusoli tam siedzi. Ryby wybitne
Piękne ryby
Widzę rozpracował Pan ten kanał bardzo solidnie. Gratuluje jest ciężka praca i są efekty.